Te krokiety to świetny pomysł na wykorzystanie gotowanego mięsa, które nam zostało z rosołu lub zupy. Nada się każdy rodzaj mięsa: kurczak, indyk czy wieprzowina. Dodane pieczarki sprawiają, że farsz nie jest suchy a godny polecenia. Składniki na farsz pochodzą ze strony Kwestia Smaku.
Składniki na ciasto naleśnikowe:
- 600 ml mleka
- 4 jaja
- 200 g mąki
- 2 łyżki oleju
- szczypta soli
Składniki na farsz:
- 500 g gotowanego mięsa (np. kurczaka z rosołu, wieprzowego)
- 500 g pieczarek
- 2 niewielkie cebule
- 2 łyżeczki masła sklarowanego lub oleju
- ugotowane warzywa z rosołu (1 marchewka, 1/2 pietruszki)
- 1/2 szklanki rosołu
- 1 jajko
- sól i pieprz do smaku
Dodatkowo:
- jajko i bułka tarta do panierowania
Przygotowanie:
Wszystkie składniki ciasta naleśnikowego umieścić w naczyniu i zmiksować na gładką masę bez grudek. Ciasto przykryć i odstawić na około 30 min, aby odpoczęło.
Po tym czasie smażyć cienkie naleśniki na dobrze rozgrzanej i lekko natłuszczonej patelni. Ja do smażenia naleśników używam buteleczki ze sprayem, w której mam olej i tylko pryskam na samym początku. Niektórzy do krokietów smażą naleśniki tylko z jednej strony - ja smażę tradycyjnie z dwóch stron na złoty kolor.
Usmażone naleśniki kłaść na talerz, pozostawić do ostygnięcia.
W międzyczasie przygotować farsz. Gotowane mięso oraz warzywa przepuścić przez maszynkę do mielenia mięsa, odłożyć. Pieczarki oczyścić, jeśli istnieje taka potrzeba obrać i zetrzeć na tarce na grubych oczkach. Cebulkę pokroić w kostkę i razem z pieczarkami przesmażyć na dobrze rozgrzanej patelni aż cebulka się zezłoci a pieczarki puszczą wodę. Do pieczarek dołożyć zmielone mięso z warzywami, następnie dodać pół szklanki rosołu, zagotować i poddusić troszkę. Doprawić solą i pieprzem. Gdy ostygnie dodać surowe jajko i wymieszać.
Naleśnika położyć na desce lub talerzu, wyłożyć część farszu. Rozsmarować po całości, zostawiając około 1 cm odstęp od brzegu naleśnika. Złożyć krokieta. Poniżej zdjęcia, jak ja składam. Postąpić tak samo z resztą naleśników.
Po tym czasie smażyć cienkie naleśniki na dobrze rozgrzanej i lekko natłuszczonej patelni. Ja do smażenia naleśników używam buteleczki ze sprayem, w której mam olej i tylko pryskam na samym początku. Niektórzy do krokietów smażą naleśniki tylko z jednej strony - ja smażę tradycyjnie z dwóch stron na złoty kolor.
Usmażone naleśniki kłaść na talerz, pozostawić do ostygnięcia.
W międzyczasie przygotować farsz. Gotowane mięso oraz warzywa przepuścić przez maszynkę do mielenia mięsa, odłożyć. Pieczarki oczyścić, jeśli istnieje taka potrzeba obrać i zetrzeć na tarce na grubych oczkach. Cebulkę pokroić w kostkę i razem z pieczarkami przesmażyć na dobrze rozgrzanej patelni aż cebulka się zezłoci a pieczarki puszczą wodę. Do pieczarek dołożyć zmielone mięso z warzywami, następnie dodać pół szklanki rosołu, zagotować i poddusić troszkę. Doprawić solą i pieprzem. Gdy ostygnie dodać surowe jajko i wymieszać.
Naleśnika położyć na desce lub talerzu, wyłożyć część farszu. Rozsmarować po całości, zostawiając około 1 cm odstęp od brzegu naleśnika. Złożyć krokieta. Poniżej zdjęcia, jak ja składam. Postąpić tak samo z resztą naleśników.
Zrolowane krokiety maczać w rozkłóconym jajku ze szczyptą soli i obtaczać w bułce tartej. Smażyć na rozgrzanym oleju lub maśle do zezłocenia. Polecam usmażyć w panierce tylko ile, ile chcemy w danej chwili zjeść. Reszta spokojnie może czekać w lodówce na swoją kolej do panierowania i smażenia. Takie na świeżo są najlepsze. Bez panierki można też mrozić.
Smacznego!
świetny pomysł na recykling mięsa i warzyw z rosołu. Z pieczarkami będą miały jeszcze bogatszy smak. Czasem do ciasta naleśnikowego dodaję koperek albo szczyptę ziół prowansalskich. Takie gorące krokiety, prosto z patelni, w chrupiącej panierce są najlepsze!
OdpowiedzUsuńU mnie to by nie przeszło, od razu moje 2/3 wybrednej rodziny wyczułyby spisek i nie tknęliby takich krokietów. Och, mam z nimi nie lada problem - ale to już temat godzinne dysputy. A taki farsz to jak zwykle pole do własnych upodobań, przyjmie wszystko :)
Usuń