Przerabianie wiśni w moim przypadku nie jest ani męczące ani zbyt pracochłonne, no może polemizowałabym odnośnie drylowania. Lecz później idzie jak z płatka, kwestia tylko zorganizowania. Zawsze zaczynam pracę od przebrania, umycia i wydrylowania całości - w między czasie wiśnie sortuję. Te jędrne i w całości są przeznaczone do frużeliny, wiśni kandyzowanych, wiśni w syropie czy też zalewach. Są też i takie, które się rozerwały przy drylowaniu i te malutkie. I właśnie te przeznaczam zawsze na syrop wiśniowy, a przy okazji powstaje pyszna konfitura - w tym roku z nutką wanilii, ale z wanilii można spokojnie zrezygnować. Z podanych proporcji wyszły mi 2 l syropu oraz 800 ml konfitury. Polecam :)
P.S. Nigdy nie podaję wagi wiśni przed drylowaniem, tylko po. Z prostych przyczyn - wiśnie są różne, czasem duża pestka a mało miąższu. Tak podana waga byłaby mało precyzyjna. Ale tak mniej więcej z 1,2 kg świeżych wiśni otrzymamy 1 kg owoców bez pestek.
P.S. Nigdy nie podaję wagi wiśni przed drylowaniem, tylko po. Z prostych przyczyn - wiśnie są różne, czasem duża pestka a mało miąższu. Tak podana waga byłaby mało precyzyjna. Ale tak mniej więcej z 1,2 kg świeżych wiśni otrzymamy 1 kg owoców bez pestek.
Składniki:
- 1,5 kg wydrylowanych wiśni
- 1,5 kg cukru
- ekstrakt waniliowy (po 2 łyżki do syropu i konfitury) lub laska wanilii
- woda (około 1l)
Przygotowanie:
Wydrylowane wiśnie włożyć do garnka, zasypać 1 szklanką cukru i odstawić na moment aż zaczną puszczać sok. Następnie wiśnie w garnku zalać wodą, ale tylko tyle aby poziom wody był równo z wiśniami w garnku. Wstawić garnek na palnik, zagotować, skręcić moc palnika i pogotować 20 min. Wyłączyć palnik i garnek zostawić do ostudzenia. Ja robię wieczorem i zostawiam na całą noc.
Po tym czasie całość przelać przez sito - otrzymamy sok i wiśnie.
Syrop wiśniowy z nutką wanilii
Zlany sok przelać do garnka, wsypać 1 kg cukru i zagotować. Skręcić palnik i na minimalnej mocy gotować sok z cukrem aż sok odparuje i nabierze konsystencji syropu. Jeśli dodajemy laskę wanilii - laskę przeciąć na pół i włożyć do garnka. Jeśli dodajemy ekstrakt waniliowy, dodajemy go pod koniec gotowania i chwilę zagotowujemy całość aby aromat waniliowy pozostał, a wyparował alkohol. Ja gotowałam 1 godzinę, następnie wyłączyłam palnik i na płycie indukcyjnej zostawiłam aż ostygło. W czasie studzenia, również syrop zgęstniał. Należy gotować bez pokrywki i najlepiej w jak najszerszym garnku, aby powierzchnia parowania była jak największa. Wystarczy mieszać od czasu do czasu.
Jeśli dodawana była laska wanilii to ją usunąć. Syrop przelać do wypieczonych/wyparzonych wcześniej słoiczków lub butelek, zakręcić nakrętki i zapasteryzować tradycyjnie w garnku z wodą lub w piekarniku.
Syrop jest fantastyczny do herbaty, do rozcieńczania wodą lub polewania kaszki manny.
Konfitura z wiśni z nutką wanilii
Wiśnie z sita przełożyć do garnka z grubszym i szerokim dnem, dodać szklankę cukru (lub więcej, do smaku), jeśli dodajemy świeżą wanilię to dodać przekrojoną laskę wanilii i smażyć konfitury często mieszając, aż do uzyskania gęstej konsystencji. Wiśnie przecedzone smażą się krótko, smażyłam około 30 minut. Pod koniec gotowania dodać ekstrakt waniliowy i całość zagotować aby smak wanilii pozostał a alkohol wyparował. Jeśli dodawana była laska wanilii to ją usunąć a konfitury rozłożyć do wypieczonych/wyparzonych wcześniej słoiczków, zakręcić nakrętki i zapasteryzować tradycyjnie w garnku z wodą lub w piekarniku.
Pasteryzacja w piekarniku - słoiczki lub butelki ustawić na blasze z wyposażenia piekarnika, włożyć do zimnego piekarnika. Piekarnik nastawić do temperatury 1200C i od chwili uzyskania tej temperatury słoiczki pasteryzować 20 minut. Po tym czasie wyciągnąć z piekarnika i pozostawić do ostygnięcia.
Wyparzanie słoików i nakrętek - porządnie umyte, niewyszczerbione słoiki wstawić na kratkę z wyposażenia piekarnika. Wstawiamy do zimnego piekarnika. Piekarnik ustawić na 1050C i wyparzać słoiki około 15 - 20 min. Najlepiej dżem nakładać do świeżo wyparzonych słoików. Nakrętki wyparzam z garnku z wrzącą wodą.
Po tym czasie całość przelać przez sito - otrzymamy sok i wiśnie.
Syrop wiśniowy z nutką wanilii
Zlany sok przelać do garnka, wsypać 1 kg cukru i zagotować. Skręcić palnik i na minimalnej mocy gotować sok z cukrem aż sok odparuje i nabierze konsystencji syropu. Jeśli dodajemy laskę wanilii - laskę przeciąć na pół i włożyć do garnka. Jeśli dodajemy ekstrakt waniliowy, dodajemy go pod koniec gotowania i chwilę zagotowujemy całość aby aromat waniliowy pozostał, a wyparował alkohol. Ja gotowałam 1 godzinę, następnie wyłączyłam palnik i na płycie indukcyjnej zostawiłam aż ostygło. W czasie studzenia, również syrop zgęstniał. Należy gotować bez pokrywki i najlepiej w jak najszerszym garnku, aby powierzchnia parowania była jak największa. Wystarczy mieszać od czasu do czasu.
Jeśli dodawana była laska wanilii to ją usunąć. Syrop przelać do wypieczonych/wyparzonych wcześniej słoiczków lub butelek, zakręcić nakrętki i zapasteryzować tradycyjnie w garnku z wodą lub w piekarniku.
Syrop jest fantastyczny do herbaty, do rozcieńczania wodą lub polewania kaszki manny.
Konfitura z wiśni z nutką wanilii
Wiśnie z sita przełożyć do garnka z grubszym i szerokim dnem, dodać szklankę cukru (lub więcej, do smaku), jeśli dodajemy świeżą wanilię to dodać przekrojoną laskę wanilii i smażyć konfitury często mieszając, aż do uzyskania gęstej konsystencji. Wiśnie przecedzone smażą się krótko, smażyłam około 30 minut. Pod koniec gotowania dodać ekstrakt waniliowy i całość zagotować aby smak wanilii pozostał a alkohol wyparował. Jeśli dodawana była laska wanilii to ją usunąć a konfitury rozłożyć do wypieczonych/wyparzonych wcześniej słoiczków, zakręcić nakrętki i zapasteryzować tradycyjnie w garnku z wodą lub w piekarniku.
Pasteryzacja w piekarniku - słoiczki lub butelki ustawić na blasze z wyposażenia piekarnika, włożyć do zimnego piekarnika. Piekarnik nastawić do temperatury 1200C i od chwili uzyskania tej temperatury słoiczki pasteryzować 20 minut. Po tym czasie wyciągnąć z piekarnika i pozostawić do ostygnięcia.
Wyparzanie słoików i nakrętek - porządnie umyte, niewyszczerbione słoiki wstawić na kratkę z wyposażenia piekarnika. Wstawiamy do zimnego piekarnika. Piekarnik ustawić na 1050C i wyparzać słoiki około 15 - 20 min. Najlepiej dżem nakładać do świeżo wyparzonych słoików. Nakrętki wyparzam z garnku z wrzącą wodą.
Smacznego!
lemoniada (wiśniada?;) na takim syropie jest pyszna! a i do herbatki można wlać...
OdpowiedzUsuńI kaszkę polać .... :)
UsuńI syrop i konfiturę z przyjemnością byśmy widziały na śmietankowym budyniu albo kaszce manny :D
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńTa nutka wanilii wydaje się bardzo zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńprostozpiekarnika.blogspot.com
Bo jest, baaardzo :)
Usuń